piątek, 17 lutego 2012

wszystko zastyglo w bialej ciszy, ja zastyglam....
czekam? nie wiem?
obrazy przeplywaja a ja milcze
czekam?
chyba za pozno juz

niech juz ta depresyjna pora roku minie

piątek, 27 stycznia 2012

Chodzimy roznymi drogami Czasem mijamy sie z kims, czasem przez jakis czas wedrujemy razem Ludzie pojawiaja sie na naszej drodze i znikaja Czasem przypominasz sobie o nich po latach I to jednak nie zaden wstyd Szukalam ostatnio i odwiedzalam strony znajomych z blogow Przez jakis czas ten sam wiatr wial nam w plecy I po licznych jego zawirowaniach znowu kiedys kogos spotykamy.... Milo bylo zobaczyc, ze ludzie ciagle SA Wszystko sie pozmienialo ale oni ciagle tak naprawde sa obok Zycze wszystkim jak najlepiej, chociaz oni o tym nie wiedza To trzymam za nich kciuki Droga piela sie w gore, liczni dotarli bardzo wysoko Niektorzy ciagle zyja w tym samym przyzwoitym, mniej lub bardziej, miejscu Ktos odszedl, dalej mozna zobaczyc jego cien na sciezce To pozwala odetchnac po podrozy i powspominac

środa, 9 stycznia 2008

w weekend wyjazd na stare smieci
trzeba sie troche sponiewierac ze znajomymi ;)
w miedzyczasie okazalo sie, ze w tym samym czasie grupa gorska
w doborowym skladzie udaje sie
w komercyjne miejsca beskidu niekoniecznie w celach turystycznych
i powstal dylemat: na ktorej imprezie bedzie sie lalo wiecej alkoholu ;)
tak czy siak weekend z butelka gwarantowany ;-)
slowa utknely w gardle, chcialoby sie je wykrzyczec, ale po prostu nie mozna
a przydaloby sie
wykrztuscic z siebie cala te zlosc i bezsilnosc
mialam nawet taki plan, zeby wybrac sie do lasu
i dac upust wszystkiemu co gdzies tam we mnie zalega
nie wiem w jaki sposob pozbywac sie stresu
powinnam zapisac sie chyba na jakies warszaty
bo w przeciwnym wypadku ktos kiedys padnie ofiara mojej agresji ;)))
zwsze bylam nerwowa i niecierpliwa
ale to co dzieje sie z moim organizmem od poltora roku troche mnie przerasta
nerwy wgryzaja sie cialo, jestem caly czas spieta i zesztywniala
napinam sie zupelnie bezwiednie i orientuje sie dopiero po kilku godzinach
kiedy bola mnie wszystkie miesnie
wQrzam sie na to i jest jeszcze gorzej
pomyslec ze wszystko z powodu jednego czlowieka...

poniedziałek, 7 stycznia 2008

życie nie zawsze jest przeplecione szarosciami
ale przyznam, że kiedy szaroć i czerń okrywały mnie swoim płaszczem
tworzyłam w swojej wyobraźni kolorowy sen
który wypełniał mnie całą i stawał się wyimaginowanym, cudownym dla mnie swiatem
zagłębiałam się, tonęłam w nim, dawałam się poniesć nurtowi
a teraz wyobraźnia przelała się w rzeczywistosć
i wszystko jest kolorowe
i sięgam coraz rzadziej w głąb siebie
bo nie mam po co ;-)
żyję teraźniejszocią, która w końcu przestała mnie przytłaczać...

piątek, 4 stycznia 2008

a może uda mi się zamiescić gdzies archiwum z poprzednich kilku lat ;)
dostałam wiadomość od dope'a:
"zaloz bloga czy cos .......... brak"
i to chyba spowodowało założenie tej strony
jeżeli znałeś ją wcześniej pod innym adresem - będziesz wiedzieć o co chodzi
jeśli znałeś mnie wcześniej - jestem już inną osobą ...